Superpuchar na Narodowym czy nie? Ekstraklasa ponagla decydentów
"Nie trzymajcie wszystkich w niepewności"
- Z naszej perspektywy termin 10 lutego jest bardzo późny. Nie chcielibyśmy trzymać kibiców, a także piłkarzy i trenerów obu zespołów w niepewności niemal do ostatniej chwili. Spodziewamy się, że mecz o Superpuchar na Stadionie Narodowym zechcą zobaczyć kibice nie tylko z Warszawy i Krakowa, ale i innych części kraju, a muszą jakoś do stolicy dojechać. Z kolei oba kluby czekają już 16 lutego spotkania w Lidze Europejskiej, które mają wielkie znaczenie nie tylko dla nich, ale i całego polskiego futbolu. Stąd nasz wniosek do SKO. Liczymy na zrozumienie tego gremium - dodał rzecznik Ekstraklasy SA.
Sprzedaż biletów wstrzymana do czasu decyzji policji
Podkreślił, że z rozpoczęciem otwartej sprzedaży biletów Ekstraklasa SA wstrzyma się do oficjalnego zaakceptowania przez policję propozycji dotyczącej oddzielenie sympatyków obu zespołów oraz wyznaczenia stref buforowych. - Wiemy, że wstępnie nasze propozycje zostały zaakceptowane, ale czekamy na ostateczną decyzję policji w tej sprawie. Musimy wiedzieć, na które sektory możemy sprzedawać bilety, na ilu sektorach będą mogli zasiąść kibice, wreszcie ilu fanów będzie mogło wejść na stadion - wyjaśnił. Negatywna opinia sanepidu dotyczyła braku murawy na Stadionie Narodowym. Układanie trawy ma być zakończone 8 lutego.
ja, PAP